D'Jok

D'Jok - napastnik drużyny Snow Kids, przybrany syn Mayi, syn Sonnego.

Charakterystyka[]

Na pierwszy rzut oka był pewnym siebie, zuchwałym, zarozumiałym chłopakiem, który ciągle myślał o swoim przeznaczeniu i zwycięstwie. Wiele razy uznawał na boisku, że drużyna nie była mu do niczego potrzebna i sam da radę zagrać świetny mecz. Bywał często złośliwy dla innych. Bardzo ambitny chłopak. Dążył do swojego wielkiego marzenia jakim jest granie w Galactik Football, a wraz z tym i wygranie Pucharu. D'Jok bywał impulsywny, wdawał się w kłótnie z ludźmi, którzy chcieli w jakikolwiek sposób mu pomóc, ale kiedy już ochłonął, zrozumiał swój błąd i potrafił za niego przeprosić. Z charakteru buntownik, wszystko musiało być robione tak jak on chciał i będzie przy tym stał tak długo, dopóki sam nie przekona się, że źle myśli.

W sezonie pierwszym najpierw ważył 66 KG (145.5 IBS), potem w sezonie drugim ważył 67 KG (147.7 IBS), a następnie w sezonie trzecim ważył 70 kg (154.3 IBS).

Według Blaylocka jest sentymentalny, tak jak i jego ojciec, co się zgadza. D'Jok mimo swojego egoizmu, stawia rodzinę na pierwszym miejscu. Z początku zgodził się przegrać pierwszy finał po to aby ocalić swojego ojca. Zawzięcie chciał, aby jego bliscy byli bezpieczni, troszczył się o nich, a nawet o tych mniej mu bliskich - ponieważ mimo, że rywalizował z Sineddem, zaczął się o niego martwić podczas ich wspólnego meczu jeden na jeden.

Jego relacje z Mayą jako matkę i syna są bardzo bliskie. Chłopak bardzo ją kocha. Nie przeszkadza mu okazywanie do niej uczuć publicznie. Często do niej przychodził kiedy miał problem, z którym nie mógł sobie sam poradzić. Po dowiedzeniu się prawdy o swoim pochodzeniu, nie przestał ją kochać. Zaczął częściej mówić jej jaka jest dla niego ważna. Można przypuszczać, że często wypytywał Mayę o swoją przyszłość i nie zgadzał się z nią w sprawie, że ta mu jej nigdy nie wyjawiła.

W drugim sezonie był zazdrosny po tym jak to Rocket, a nie on, został wybrany do meczu gwiazd. Po jego odejściu z drużyny Snow Kids nieskromnie pchał się na jego miejsce zarówno w meczu, co i na miejsce kapitana drużyny. Początkowo krytykował Rocketa i jego pomysł z odejściem, ale kiedy nie dawał sobie rady jako kapitan, zaczął pojmować, że bez niego drużyna Snow Kids, których stworzyli, nie są tym samym. W drugim sezonie bardzo też przeżył brak na boisku swojego przyjaciela Ahito.

Rywalizował z Sineddem obaj się nie lubili i żywili do siebie urazę. Najbardziej pamiętnym ich pojedynkiem był mecz finałowy sezonu pierwszego w którym Sinedd otworzył wynik a D'Jok nie mógł dopuścić by jego drużyna wygrała poprzez szantażowanie, że jego ojciec zginie, jednak w ostatniej minucie doprowadził do wyrównania a co za tym idzie do dogrywki. Okazuje się, że jemu ojcu już nic nie groziło i czerwono-włosy bohater wzniósł w górę puchar a Sinedd został pokonany.

W sezonie trzecim po przybyciu na Paradisie na czas turnieju Paradisii odszedł do drużyny gospodarzy turnieju i w półfinale jego karny zadecydował o odpadnięciu zespołu Snow Kids z rozgrywek, jednak po pewnym czasie uświadomił sobie jednak błąd jaki popełnił i postanowił wrócić do pierwotnego zespołu Snow Kids by razem z przyjaciółmi bronić tytułu mistrzowskiego. Planował skupić się tylko i wyłącznie na pracy zawodowej. Dopiero po rozmowie telefonicznej ze swoją przybraną matką Mayą, uświadomił sobie, że on i Sinedd byli w głębi duszy tacy sami/jak bracia. W dzień Finału Pucharu Galactik Football pogodził się ze swoim odwiecznym rywalem Sineddem, zaczął go traktować jak kolegę i zawodnika rezerwowego. W epilogu sezonu 3 zmartwił się po tym, że Micro-Ice oraz Nowi Członkowie z Klubu Galactik zniknęli nagle z Holotrenera nie wiadomo gdzie i nie było najmniejszego śladu nigdzie. Był Singlem z Wyboru.

Ważna jest dla chłopaka bransoletka, którą nosi na ręce. Uważa ją za swój talizman szczęścia, a według Micro-Ica nigdzie się bez niej nie rusza. W odcinku "Ucieczka" dowiedział się, że wcześniej należała ona do jego biologicznej matki. Taką samą nosi jego ojciec.

Żeby nie wyjść z formy sportowej dużo ćwiczy w siłowni hotelowej Genesis. Grupa Krwi D'Joka to AB.

Zawodnik o ogromnym talencie, co nie raz pokazał podczas gry. Chłopak o "dobrym sercu, lecz z językiem nie na miejscu". Posiada Holofon, Holo-Zegarek, Kod Kontaktowy. Obecnie waży 73 KG. Jedynak.

Jest dumny ze swoja ojca Sonnego i swojej przybranej matki Mayi. Cieszy się, że odzyskał swojego ojca.

Często sława i popularność przysłaniała mu to co ważne. Utrzymywał dobre relacje z Artim i Bennetem.

Lubił: Zupełnie nowe karty Piłkarskie, Buty, Grać w gry Komputerowe, Męskie Wieczory z Kumplami, Kumpli, Spotkanie z Kumplami, Słuchać muzyki na Słuchawkach, Relaks z Kumplami, Swoją Rodzinę, Imprezy, Tańczyć, Wolny Czas, Imprezować z Kumplami w Klubie Nocnym, Spotkanie z Ojcem Sonnym. Genesis, Rozmowy i Spotkanie z Przybraną Matką Wróżbitką Mayą, Rozmowy ze swoim ojcem Sonnym.

Bardzo kocha swoją przybraną matkę Mayę i swojego ojca Sonnego. Niesamowicie utalentowany Piłkarz.

Będąc na planecie Akilian mieszka w domu swojej przybranej matki wróżbitki Mayi w swoim pokoju sam.

Cechy Osobowości D'Joka To: Odpowiedzialność, Waleczność, Odwaga, Siła, Mądrość, Asertywność, Rozsądność, Bystrość, Pilność, Wysportowanie.

Zaakceptował Rocketa od razu jako nowego trenera drużyny Snow Kids.

Wygląd[]

Ma Krótkie, Czerwone/Rude Sterczące Włosy, Ciemno-Zielone Oczy, Ostre Rysy Na Szczupłej Twarzy.

Na Co Dzień Nosi Czarną Koszulkę Z Krótkim Rękawem Z Niebieskim Symbolem S Na Piersi, Kurtkę O Białej Barwie Z Szarymi i Złotymi Elementami, Czerwono-Białe Buty Techno-Sizery 128 Oraz Szare Rękawiczki Bez Palców. Na Jego Szyi Można Zauważyć Gogle, Które Zakładał W Wypadku Burzy Śnieżnej.

Podczas treningów nosił żółtą koszulę z białym kapturem, czarne spodnie i białe buty z czarnymi paskami. Na boisku nosił biało-niebieską koszulę z białym kapturem, białe spodnie i białe buty.

Świetny napastnik o znakomitych warunkach fizycznych. Jako drugi z drużyny zdobył Oddech Akilian (Drugi Wiatr).

Jako noworodek był bardzo podobny do swojej biologicznej matki. Jego skóra jest koloru jasnego.

Piżama D'Joka Składa Się Z Siwej Koszulki i Krótkich Siwych Spodenek.

Branzoletkę zdejmował tylko na czas Treningów i Meczów.

Nosił koszulkę piłkarską z numerem 9.

Historia[]

Ma obecnie 187 cm Wzrostu (6 Stóp 2 Cale). Świetnie dogaduje się z kumplami. Pochodzi z Akilianu. Wychowywała go wróżbitka Maya. Przez piętnaście lat był nieświadomy faktu, że jest synem Sonnego. Zaufany, Serdeczny, Szczery, Dobry i Wieloletni Kumpel Micro-Ica, Thrana, Ahito, Rocketa, Marka. Urodził się krótko po zlodowaceniu planety Akilian. Urodziny obchodził 23 Czerwca. Obecnie Singiel.

W sezonie pierwszym po raz pierwszy pojawił się w odc Powrót miał na sobie płaszcz i próbował poznać swoją przyszłość od Mayi, jego przybranej matki, ale ona zauważyła jego bransoletkę i uziemiła go. W odc Nowa Nadzieja D'Jok (wraz z Ahito, Thranem, Mei, Tią, Micro-Icem i Sineddem) został wybrany do nowego zespołu Aarcha. W odc Drugi Wiatr, D'Jok był drugą osobą, która zdobyła oddech podczas meczu kwalifikacyjnego przeciwko red Tigersom. W odc Brakujące Ogniwo Bleylock chwycił ojca D'Joka, Sonnego Blackbonesa i powiedział D'Jokowi, że będzie musiał zagrać źle w finałe bo jeśli wygrają, Bleylock zabije Sonny'ego. W finale D'Jok zdecydował, że nie będzie sabotował gry i zdobył pierwszego gola w finale. Snow Kids wygrali Puchar Galactik Football, a kiedy Puchar pojawił się na boisku Rocket poprosił D'Joka aby to on odebrał Puchar dla zespołu i D'Jok dodał do niego Oddech. Miał 180 cm Wzrostu (5 Stóp 11 Cali).

W sezonie drugim D'Jok był nowym kapitanem w odc Nowy Kapitan po zawieszeniu Rocketa. Kłócił się ze swoimi kolegami z drużyny, ponieważ uważał, że był najlepszym kapitanem drużyny. W odc Wątpliwości D'Jok zaczął mieć koszmary o meczu na stadionie Genesis. Później w tym samym odcinku ujawniono, że D'Jok zajął miejsce Rocketa w meczu gwiazd. D'Jok nadal miał swój koszmar w odc Mecz Gwiazd. D'Jok dobrze grał przeciwko Technodroidom v3, zdobywając dwa gole. Adim wyjaśniła Aarchowi, że Rocket nie jest już zawieszony w odc Decydujące Starcie. W odc Nowy Start Mark i D'Jok powiedzieli mu o tym powiedzieć, ale Rocket odmówił powrotu. Po tym, jak Warren przegrał pojedynek Netherballa z Rocketem, była kolej D'Joka, by rzucić wyzwanie Rocketowi. Ale tuż przed wejściem do sfery, Tia weszła do sfery i pokonała Rocketa. Kiedy Rocket wrócił do Snow Kids, D'Jok chciał mu oddać opaskę kapitana ale Rocket zdecydował, że D'Jok powinien ją zachować. D'Jok ponownie zdobył bramkę w finale, ale jego koszmar się spełnił. Omal nie został zabity przez spadającą tablicę wyników spowodowaną przez falę Multi-Fluxa Bleylocka, która uderzyła w stadion Genesis. Część boiska była zniszczona, a D'Jok spadał, ale Luur uratował go, używając żaru Xenonsów i Snow Kids wygrywają w rzutach karnych. D'Jok zdecydował, że Rocket powinien odebrać Puchar dla zespołu. Miał 181 cm Wzrostu (5 Stóp 11 Cali).

W sezonie trzecim w odc Gwiazdy w Niebezpieczeństwie Snow Kids i Shadows rozegrali rewanż, który skończył się wynikiem 0-4. D'Jok pokłócił się z Mei po meczu, mówiąc, że celowo nie pomogła i w złości Mei postanowiła z nim zerwać. Snow Kids wzięli udział w turnieju na Paradisi, Lord Feniks przywitał ich osobiście i rozmawiał z D'Jokiem o turnieju. W kolejnych odcinkach D'Jok wkurzył w szał, ponieważ Mei i Yuki opuściły zespół, nie lubił też Lun-Zii. D'Jok dołączył do zespołu Paradisia w odc Nowa Strategia. Stał się ich kapitanem i dostał czerwono-czarny strój. W następnym odcinku, D'Jok brał udział w paradińskim Meczu Gwiazd. Został wybrany do żółtej drużyny i zdobył punkty. W odc Tajemnica Morskiej Areny Warrenowi nie spodobał się fakt, że D'Jok grał naprawdę szorstko i samolubnie. Drużyna Paradisi zmierzyła się ze Snow Kids w odc Bitwa o Finał i Zdrada na Boisku, wynik po 90 minutach to 3-3, więc były rzuty karne. D'Jok nie chciał zdradzić swoich byłych kolegów z drużyny, więc nie powiedział, jak pokonać Ahito. Lord Feniks zahipnotyzował go, więc opowiedział, jak pokonać Ahito i zapomniał, że zawodniczki Paradisi z drużyny to cyborgi. Drużyna Paradisia wygrała i przeszła do finału. Paradisia eksplodowała podczas finału między Shadows a drużyną Paradisia, gra została zatrzymana, ale D'Jok nie chciał odejść. Mei próbowała wyciągnąć go ze Stadionu. Sinedd uratował ich oboje i wszyscy opuścili Paradisię. D'Jok szkolił kilkoro dzieci na stadionie Genesis w odcinku Nowy Start. Warren spotkał D'Joka na Genesis i widział, jak trenuje dzieci, Warren powiedział D'Jokowi o Klubie Galactik, który planowali stworzyć wraz z Artegorem, D'Jok przyjął ofertę. Później w odcinku Tajniki Oddechu był na trybunach podczas gry Snow Kids przeciw Wambas i został przesłuchany przez Cally Mystic. D'Jok ponownie dołączył do Snow Kids w odc Odrodzone Rodziny. Micro-Ice, a zwłaszcza Ahito, nie akceptowali od razu D'Joka z powrotem w drużynie, ale zrobili to po tym, jak D'Jok uratował piłkę, która prześlizgnęła się obok Ahito. Po tym, jak Sinedd ponownie był częścią Snow Kids w odc na Wszystkich Frontach, Sinedd i D'Jok odrzucili różnice i pogodzili się. Snow Kids zdobyli Puchar po raz trzeci po pokonaniu drużyny Paradisi w odc Gwiazdy Akilianu są wieczne. Po pucharze Snow Kids weszli z Członkami Klubu Galactik do Holotrenera, nagle stało się coś strasznego: z Holotrenera zniknęli nie wiadomo gdzie: Dzieci, Mei, Micro-Ice i nie było po nich najmniejszego śladu nigdzie. Miał 183 cm Wzrostu (6 Stóp 0 Cali).

Relacje[]

Matka D'Joka †[]

Niewiele można o tej relacji powiedzieć. Najwięcej można spekulować, że kochał swoją matkę tak mocno jak każde dziecko. Sam Sonny po wygranej w finale sugeruje, że matka chłopaka byłaby z niego bardzo dumna gdyby żyła.

W scenie kiedy kobieta z Mayą są uwięzione przez burzę śnieżną w jaskini, widać jak cały czas przytula swojego synka. Była słaba, umierająca, a mimo to ciągle próbowała ogrzewać swoje dziecko trzymając go w swoich ramionach, nim ostatecznie zmarła. Zanim to jednak nastąpiło przekazała go wróżce - Mayi.

Przed śmiercią nadała mu imię: D'Jok. Chciała też, aby miał on coś związanego z nią - skoro stracą ze sobą całą ich przyszłość. Oddała mu swoją bransoletkę.

Maya[]

Kobieta bardzo kocha D'Joka, a on ją. Prawdopodobnie jest ona jedyną osobą, do której nigdy nie podszedł z arogancją. Widać, że mocno ją szanuję, ale nie zawsze godzi się z jej decyzjami. Maya nie chciała zdradzić chłopakowi nic o jego przeszłości, jak i również przyszłości. W momencie kiedy dostaje szlaban za oszukanie Mayi nie widać w nim charakterystycznego u niego buntu, tylko pogodzenie się z daną decyzją. Kiedy D'Jok z przyjaciółmi potrzebowali pomocy w odnalezieniu Aarcha, poszli od razu do Mayi. Kobieta wspierała swojego syna podczas spełniania jego wielkiego marzenia o graniu w piłkę. Z początku siedzi w restauracji wraz z innymi rodzicami nastolatków i stamtąd im kibicuje, ale po zaproszeniu na oglądanie meczu rewanżowego z Rykers z trybun boiska, D'Jok był szczęśliwy że jego mama przyszła z innymi. Wiele razy widać jak z emocji ją przytula - czy to ze smutku czy radości - co jedynie pokazuje jak bardzo są ze sobą zżyci. Chłopak często przychodzi do niej z kwestii porady lub po prostu aby się komuś wygadać, bo wie że ona zawsze postara się mu pomóc i wysłucha.

Trudnym okresem było dla niego czas, gdy musiał kłamać wszystkim, że jest wszystko w porządku, a tak naprawdę miał zaplecioną pętle na szyi. Bleylock go szantażował, a on nie był w stanie powiedzieć o tym nikomu. Z początku kłamał Mayi, ale później już nie mógł tego wszystkiego sam znieść. Przyszedł do niej, wszystko jej mówiąc - w tym to co zamierza zrobić. Nie wierzył w wizję Mayi, lekceważył to oraz jej zdolności jasnowidzenia. Był przekonany, że aby uratować ojca musi to zrobić. Nim odszedł prosił ją tylko o zrozumienie.

Mimo, że Maya nie jest jego biologiczną matką, D'Jok traktuje ją tak jakby nią była. Jest świadomy jak wiele jej zawdzięcza. Czasami się z nią nie zgadza, ale w rzeczy samej Maya jest jego rodziną. Kocha ją i przy każdej napotkanej okazji próbuje jej to okazać.

"Z ciebie też jestem bardzo dumny, Mamo. Wiesz. Zawsze będę cię kochał."

- Ja ciebie też, D'Jok.

Sonny Blackbones[]

Sonny i D'Jok 1 - Ojciec i Syn - Sezon 1.1

Z początku D'Jok traktował go tak jak inni w jego wieku. Podziwiał go jedynie jako lidera Piratów, któremu po piętach depcze non-stop Technoid. Nie jest świadomy prawdy, że jest on jego ojcem. Chłopak uznał, że skoro piętnaście lat temu nie było jego ojca przy matce, to oznaczało że zginął - i żył dalej z tą myślą. Kiedy po meczu z Lightnings prawda o Metafluxie wychodzi na jaw, nieco bezczelnie odzywa się do pirata. Po ochłonięciu chłopak chce pobyć sam, ale Blackbones podążył za nim jak cień i wyjawił mu całą prawdę - Sonny, wcześniej znany jako I'Son, był biologicznym ojcem D'Joka. Zszokowany tą wiadomością nie powiedział nic ani Sonnemu, ani pozostałym kolegom z drużyny - zachował tę informację dla siebie, aż po meczu z Technoid, gdzie zdradził ten sekret Micro-Icowi. Podczas tego chłopak wydawał się być przybity całą tą sytuacją, zamyślony i jednocześnie nie wiedział co ma z tym zrobić dalej, podczas gdy jego najlepszy przyjaciel pękał z entuzjazmu.

Po porwaniu przez Bleylocka wykazywał podobną reakcję co swój ojciec zamknięty przez piratów (by uniemożliwić mu oddanie Metafluxa za swojego syna) - walił pięściami w stalowe drzwi, krzycząc żeby go wypuścili. Był zdziwiony, kiedy zobaczył swojego ojca, który przyszedł go uratować, wymieniając D'Joka za broń dzięki której Bleylock byłby nie do pokonania. Sonny wyjaśnia chłopakowi, że dopiero co go odnalazł, nie mógł go stracić - dlatego się zgodził, przewidując że skoro sam wszedł w sidła Bleylocka, to on go z nich szybko nie wypuści z własnej woli. D'Jok szybko staje w obronie ojca, jednak to na nic - Bleylock obiecał wypuścić tylko D'Joka.

"Co mam zrobić?"

- Zupełnie nic. Spraw tylko by Snow Kids przegrali w finale.

"Ale....!"

- Jesteś najlepszy. Jeśli zagrasz źle, nie pokonacie Shadowsów.

"Ale...to moi przyjaciele. Liczą na mnie. Nie zrobię tego!"

- W takim razie stracisz swojego ojca. Wybór należy do ciebie.

D'Jok zagrał pod dyktando Bleylocka. Zaczął zawalać treningi. Wszyscy dziwili się dlaczego, jednak on nie mógł im nic powiedzieć. W głowie miał tylko jedno, musiał uratować swojego ojca. Dużo osób mówiło mu, żeby nie słuchał Bleylocka, w tym Corso, Maya, Aarch, a on dalej robił swoje. Podczas finału stracił zaufanie przyjaciół. Pod pretekstem naprawienia tego przejął rzut karny za Rocketa i strzelił, nie zdając sobie sprawy, że Piraci uratowali jego ojca. Strzelił gola, wyrównując wynik z Shadows, jednak był tym faktem załamany.

"Wybacz, ojcze, nie mogłem."

- Co ty mówisz? D'Jok! Uratowałeś nas!

"Nie powinienem był tego robić."

Po dotarciu do szatni, D'Jok jako jedyny nie świętował remisu. Nie mógł zawieźć swojej drużyny, w tym Mei, dlatego tym razem strzelił dobrze. Wiedział, że przeważył o losie swojego ojca, że go straci, bał się że przez niego on umrze. Przez to wszystko szybko dał się zirytować pochwałami od przyjaciół za świetnie strzeloną bramkę. Jak sam powiedział, wolałby jej wcale nie zdobyć. Ulżyło mu, kiedy przyszedł Aarch i przekazał chłopakowi wieści o udanej misji ratunkowej Sonnego przez piratów i Technoid. Po wyjaśnieniu drużynie prawdy o jego relacji z liderem piratów, D'Jok wyszedł na murawę bez obaw o dalszy los ojca. Mógł grać na sto procent, pokazując jakim jest świetnym graczem.

Związek z Mei[]

Sezon 1: D'Jok po raz pierwszy spotkał Mei podczas naboru do drużyny Aarcha, jednak początkowo nie zwracał na nią dużej uwagi - w przeciwieństwie do Micro Ica, jego najlepszego przyjaciela. Mei, będąc pod presją swojej matki, wykorzystała zauroczenie Micro Ica i zaczęła okazać zainteresowanie D'Jokiem, czym doprowadziła do kłótni pomiędzy przyjaciółmi. D'Jok zdawał się odwzajemniać uczucia Mei (ofiarował jej nawet swoją szczęśliwą bransoletkę), jednak kiedy odkrył prawdziwe motywy jej działania, natychmiast skończył ich znajomość i traktował dziewczynę z dystansem i chłodem. Mei, zraniona jego zachowaniem, postanowiła wyrwać się spod presji matki i doprowadziła do pogodzenia się Micro Ica i D'Joka. Kiedy D'Jok został porwany przez Bleylocka to właśnie Mei była tą, która martwiła się o niego najbardziej. Wtedy też okazało się, że była zakochana w D'Joku. Po jego powrocie, Micro Ice próbował doprowadzić do poprawienia relacji D'Joka i Mei, a ona sama próbowała okazać chłopakowi swoje zainteresowanie (przed finałowym meczem Snow Kids - Shadows chwyciła go za dłoń), jednak oba te sposoby skończyły się fiaskiem - D'Jok nie chciał mieć nic do czynienia z Mei. Jednak podczas meczu finałowego z Shadows do D'Joka dotarło, że Mei nie była mu obojętna i wyznał jej swoje uczucia. Po wygranym finale D'Jok i Mei całowali się na boisku, oficjalnie stając się parą.

"Dałaś mi odwagę."

Sezon 2: Minęły cztery lata i D'Jok i Mei wciąż byli razem. Zdali się być szczęśliwi w swoim związku, nawet pomimo drobnych sprzeczek. Mei dostarczała Sonny'emu informacji o samopoczuciu D'Joka poprzez Corso, mimo że wyraźnie nie była tym zachwycona. Widać, że zależało im nawzajem na sobie i darzyli się silnym uczuciem.

Sezon 3: Minął kolejny rok i porozumienie pomiędzy Mei i D'Jokiem zdało się należeć do przeszłości. Para kłóciła się od dłuższego czasu. Prowodyrem zdawał się być D'Jok, który chciał kontrolować Mei na każdym kroku i układać jej życie, jednak część winy leżała także po stronie Mei, która poprzez opuszczanie treningów, by spędzać czas na Paradisii z Sineddem dała D'Jokowi powody do zazdrości. Punkt kulminacyjny nastąpił po meczu Snow Kids-Shadows, przegranym dla snow kids 0-4, kiedy Mei wygarnęła wszystko D'Jokowi i zerwała z nim. Podczas turnieju na Paradisii D'Jok i Mei starali się unikać siebie nawzajem, a kiedy doszło do przypadkowego spotkania, traktowali się z chłodną obojętnością. Oboje znaleźli sobie partnerów - D'Jok Nikki, a Mei Sinedda. Podczas katastrofy na Paradisii i wobec konieczności ewakuacji Mei i D'Jok zapomnieli o uprzedzeniach i razem uciekli na statek Snow Kids. Na Genesis ich stosunki zdecydowanie się ociepliły, i to z inicjatywy Mei - najpierw namówiła swojego byłego chłopaka, żeby wrócił do Snow Kids, a potem wspierała go, kiedy próbował na nowo odnaleźć się w drużynie. Może nawet się wydawać, że D'Jok i Mei nadal mieli się ku sobie, jednak w epilogu, którego akcja działa się około rok później po finałowym meczu Snow Kids - drużyna Paradisia dowiadujemy się, że pozostali jedynie na stopie przyjacielskiej, a Mei wciąż była w związku z Sineddem.